Dnia 11 grudnia 2018 w Sali widowiskowej Ośrodka Kultury w Kleszczewie młodzi artyści ze świetlicy środowiskowej w Kleszczewie zaprezentowali inscenizację związaną ze świętami. Głównym bohaterem był chłopiec, który poszukiwał mamy. Wędrował przez poszczególne baśnie i spotykał ich bohaterów, którzy byli w trudnej sytuacji życiowej. Po długiej podróży uświadomił sobie, że prezentami można się dzielić jak również dobrocią, więc nie miał już listy życzeń upominków od Mikołaja dla siebie tylko prośby o pomoc do poznanych postaci. Tej miłości zawsze nam trzeba, a szczególnie pięknym było odnalezienie mamy, którą zagrała pani Natalia Wiśniewska – naturalna mama aktora Cypriana.
Dzieci jako aktorzy świetnie w swoich strojach się pokazali na scenie; nie odstawały od przedstawień teatralnych zawodowców. Było cudownie patrzeć na uczestników świetlicy środowiskowej jak grają swoje role. Wprowadzili widzów w nastrój świąt, udzielania wsparcia, dobra.
Widzowie, którymi byli rodzice, dziadkowie młodych artystów, a także klubowicze z koordynatorem – terapeutą, rodziny współpracujące z asystentem rodziny wraz z asystentem, pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej wraz z kierownikiem, członkowie GKRPA i Wójt Gminy gromkimi brawami nagrodzili występ wychowanków świetlicy środowiskowej w Kleszczewie.
Po przedstawieniu trzy grupy ( uczestnicy świetlic środowiskowych w Tulcach i Kleszczewie z wychowawcą, dzieci rodzin współpracujących z asystentem wraz z asystentem, klubowicze wraz z terapeutą ) otrzymały prezenty ze słodyczami, które wręczali pan Bogdan Kemnitz – Wójt Gminy, Mirosława Radzimska – kierownik OPS, Katarzyna Karczewska – członek GKRPA . Dla dzieci kooperujących z asystentem rodziny paczki były wzbogacone o słodycze ufundowane przez uczniów Zespołu Szkół w Tulcach, którym składam serdeczne podziękowanie za okazaną dobroć.
Pan Wójt z okazji świąt przekazał wszystkim zebranym życzenia świąteczne i podziękował artystom za piękną inscenizację.
W holu odświętnie przystrojonym przez klubowiczów czekał na zebranych podwieczorek. Ciasto upiekli także klubowicze. Można było chwilę przystanąć i skosztować wypieków.
Zatem te trzy grupy społeczne współpracowali nad tym popołudniem, aby było miło i świątecznie. Można rzecz była to aktywna integracja. Do zobaczenia w tym składzie osobowym do Wielkanocy.
M. Radzimska